Ojciec Pio do Chorych

Zwiastowanie

Zwiastowanie jest dniem radości Maryi. Jest też dniem tryumfu wszystkich matek. Pozdrowienie anielskie uświęca miłość wszystkich kobiet, głosząc chwałę Matki Jezusa. W każdej kobiecie tkwi przecież marzenie o macierzyństwie, tej największej ze wszystkich miłości. Dzień Zwiastowania anielskiego jest dniem tajemnicy, nadziei i miłości. Tajemnicy - ponieważ ludzkość, zgubiona za przyczyną jednej kobiety, zostaje ocalona przez Kobietę. Nadziei - bo każde narodzone dziecko mówi światu, że Bóg wierzy jeszcze w ludzkość. Miłości - gdyż macierzyństwo jest najpiękniejszą pieśnią, jaką przynosi nowe życie. Radość Maryi odżywa w każdej kobiecie, która czuje w swym łonie pierwszy tajemniczy znak rozwijającego się innego życia. Nadzieja napełnia serce każdej kobiety, gdy kwiat staje się owocem, a marzenie pewnością. Dlatego każda kobieta tęskni za dniem swojego pozdrowienia anielskiego. I każda kobieta widzi w Zwiastowaniu nadzieję miłości, która staje się ciałem.

z kartki kalendarza, anonim

Zwiastowanie, jakie dokonało się w życiu Maryi, uobecnia w świecie Bożą moc. Mówi o osobowej relacji z Bogiem, o miłości i powołaniu, przypomina, że Bóg wzywa każdego z nas do realizacji określonych zadań. Nasze zwiastowania to też dotknięcia anioła, przekazującego z mocą Boże słowo. Nie są konieczne spektakularne wydarzenia - niekiedy dobra myśl, rada kogoś bliskiego, dobra decyzja czy lektura, a przede wszystkim rozważanie Słowa Bożego i modlitwa, mogą stać się czasem objawienia Boga. Ze Zwiastowaniem najbardziej wiąże się macierzyństwo, ale też i ojcostwo - jako “dwie strony tego samego medalu”, dwie funkcje, dwa sposoby odwzorowania obrazu Boga przekazującego życie nie tylko na poziomie biologicznym, ale i duchowym, bądź wyłącznie duchowym.
W tym ostatnim znaczeniu do Zwiastowania nawiązują pozdrowienia anielskie dokonujące się w sercach kapłanów i osób konsekrowanych; można mówić o macierzyństwie dziewic, duchowym macierzyństwie i ojcostwie, o ojcostwie św. Józefa, czy nawet o macierzyństwie Ojca Pio... We wspomnieniach jego duchowych dzieci można znaleźć na przykład takie, które mówi, że “Ojciec Pio był jak czuła matka”.
Na koniec chciałabym wyrazić jeszcze myśl, że macierzyństwo tak samo jak ojcostwo znajduje odniesienie również w samym Bogu. Z tego względu nie powinniśmy tych pojęć bezwzględnie rozdzielać. Przyzwyczailiśmy się myśleć o Bogu jako o Ojcu, a nie doceniamy być może tego, że On, Niepojęty, jest dla nas równocześnie Matką. To w Nim ma źródło i macierzyństwo, i ojcostwo. W każdą z tych ról, w każde życiowe zadanie i powołanie - w każdego człowieka wpisał Bóg swój własny obraz (Rdz. 1,27).

© Maria Chełmińska, listopad 2008 r.